GIMNAZJUM
im. ks. Jana Twardowskiego

ul. Jagiellońska 1b; 62-710 Władysławów  tel. 63 300 10 55


 

Z histori± na co dzień…

          Chełmno nam Nerem- miejsce w którym zabójstwo było codziennoci±, mordercom było bliżej do potworów, aniżeli ludzi. W powietrzu unosił się zapach mierci. Swój żywot zakończyło tam ok. 300 tys. Żydów, Cyganów, Polaków. Niewinnych mężczyzn, kobiet i dzieci. Niemcy nie znali litoci. Podczas łapanek „dorywali” niemalże każdego! Mało komu udało się uciec. Z gorycz± w sercu i łzami na policzkach byli wrzucani do samochodów. Czekała ich pewna mierć. Rozstrzelanie? Spalenie? A może duszenie się w niemiłosiernym bólu, przez podł± kroplę trucizny? Tamci mówili, ze wioz± ich do obozu pracy, lecz tak naprawdę najwięcej pracy miał tam kostuch, zbieraj±cy dusze umarłych do bram niebios.

            Włanie do tego miejsca 6 paĽdziernika udali się uczniowie klas 2a, 2c i 3b pod czujnym okiem opiekunów: p. Elżbiety Feliniak, p. Ireny Gierba, p. Mirosławy Szrama i p. Urszuli Wysockiej. Wybrali¶my się  do miejsca podłych uczynków naszych zachodnich s±siadów. Niektórzy z nas pojechali oddać hołd zmarłym, inni poznać cał± prawdę, a jeszcze inni po prostu się dokształcić. Wyprawa ta była wyj±tkowym przeżyciem, czasem wyciszenia, uduchowienia, „wczucia się” w sytuację. Niektórzy wychodzili z tamtejszego muzeum ze łzami w oczach, wspominaj±c okrucieństwa zadane  naszym Rodakom. Głównym tematem rozmów były wydarzenie, które miały tam miejsce  ok. 60 lat temu. Zbiorowe mogiły i resztki pieców krematoryjnych poruszyły wyobraĽnię wielu z nas.

Mieszkamy tak blisko, a jednak wielu z nas jest tak dalego od poznania prawdy. Każdy mieszkaniec powinien odwiedzić muzeum, które aktualnie znajduje się na terenie byłego obozu zagłady. Od 1941r. do (pocz±tku) 1944r. zginęło tam ok. 300 tys. naszych przodków. Także z Władysławowa ! Z Kun i Chylina! 

Cztery. Tylko taka liczba osób zdołała uciec z tego miejsca, zbiegła mierci. A  jeden ze skazańców, czekaj±c na mierć z r±k Niemców, napisał własn± krwi± tak:

„Wzięto nas od starca do niemowlęcia między miastem Koło, a D±bie. Wzięto nas do lasu. Tam nas gazowano i rozstrzeliwano, a potem palili. Otóż prosimy, aby nasi przyszli bracia ukarali naszych morderców. ¦wiadków naszego gnębienia, którzy mieszkali w tej okolicy, jeszcze raz prosimy o rozgłoszenie tego morderstwa po całym wiecie”

 

I wy poznajcie ich los. Warto…

 W drodze powrotnej mieli¶my okazję obejrzeć wystawę naczyń ceramicznych w Muzeum Technik Ceramicznych w Kole.

 

                                                                                                     Autor tekstu:

                                                                                                                                                                        uczennica kl. IIa - Klaudia Uznańska

                                                                                                                                                                      

                                                                                                                                                                        

  

Autor zdjęć:

                                                                                                                                                                        uczennica kl.IIa   -  Karolina Nowak

  
   
 
 


Liczniki

 
 
 
Administrator strony: mgr Maria Sławomira Zaj±c